Nocny atak na okupowany Melitopol. Ekspert energetyczny wyjaśnił, dlaczego to było niezwykle ważne.
03.06.2025
2605

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
03.06.2025
2605

W nocy z 3 czerwca 2025 roku na okupowanych terenach Melitopola i innych zajętych obszarach obwodów zaporoskiego i chersońskiego doszło do ataku dronów, co spowodowało całkowite odłączenie energii elektrycznej. Ten atak również pokrzyżował plany Rosjan. O tym informuje 'Hlavkom', powołując się na Olgę Koszarną, ekspert energetyki jądrowej.
Komentatorka Olga Koszarna uważa ten atak za ważny krok strategiczny, ponieważ uniemożliwił on główny cel Rosji - podłączenie Zaporożskiej Elektrowni Jądrowej do rosyjskiego systemu energetycznego. Jej zdaniem, chociaż okupanci starali się wznowić dostawy energii, aby podłączyć stację do rosyjskiej sieci, nie udało im się to dzięki tej operacji. Koszarna podkreśliła, że zachowanie dostaw energii ZAE z Ukrainy jest bardzo istotne.W wyniku ataku dronów na okupowane terytoria odłączono dużą liczbę odbiorców w Zaporożu i Chersonie. Przewidziano atak, który miał duże znaczenie strategiczne i zmienił plany Rosjan dotyczące podłączenia elektrowni jądrowej do rosyjskiej sieci energetycznej. To ważny krok w strategicznej obronie i zachowaniu energetycznej niezależności Ukrainy.Zgodnie z informacjami administracji okupacyjnej, ponad 600 tysięcy odbiorców w 457 miejscowościach obwodu zaporoskiego i 150 miejscowościach obwodu chersońskiego zostało pozbawionych dostaw energii elektrycznej. Uderzenia były skierowane na kluczowe stacje transformatorowe, składy amunicji i miejsca stacjonowania rosyjskich wojsk, w wyniku czego uszkodzone zostały obiekty używane przez Rosjan.
Czytaj także
- Na Zakarpaciu zawalił się most: 8 miejscowości zostało bez połączenia
- Straty wroga na dzień 25 czerwca 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- W Ukrainie krótkotrwałe deszcze i burze: prognoza pogody na 25 czerwca
- Ostrzał Charkowa: Prokuratura pokazała wideo z konsekwencjami
- Wróg zaatakował Zaporoże dronami (aktualizacja)
- Wysoki urzędnik NATO ocenił tempo postępu okupantów na Sumach