Podwójna katastrofa: jak Rosja traciła armię i gospodarkę w 2024 roku - media.


Ukraina dała Putinowi hańbę w wojnie. Rosja, zamiast podbić Ukrainę, sama doświadczyła cierpień i zrujnowała swoją gospodarkę.
Rosja zdołała jedynie ograniczenie rozszerzyć swoje terytorium i nie zdołała całkowicie zdobyć obwodu donieckiego na wschodzie. Atak, który przyczynił się do powstania strefy buforowej pod Charkowem, pozwolił Rosjanom uzyskać tylko kilka kilometrów wzdłuż granicy. Ataki rakietowe nie zdołały zanurzyć Ukrainy w zimnie i ciemności, twierdzi ekspert wojskowy Richard Kemp.
Putin nie zdołał przywrócić kontroli nad niektórymi częściami obwodu kurskiego i nie otrzymał pomocy z Korei Północnej.
Obrona przeciwlotnicza Rosji okazała się mało skuteczna, a ukraińskie drony dotarły nawet do Moskwy.
Flota rosyjska straciła kontrolę nad Morzem Czarnym i nie zdołała powstrzymać ukraińskiego eksportu zbóż. Wiele statków zostało zatopionych, a pozostałe musiały wycofać się z Krymu i ukraińskiego wybrzeża, pisze Kemp.
Putin ryzykuje uzależnienie Rosji od Chin z powodu sytuacji gospodarczej i sankcji.
Pomimo niepowodzeń Rosji, wojna jeszcze się nie zakończyła - przestrzega Kemp.
Czytaj także
- NATO przygotowuje się na inwazję Rosji po wojnie na Ukrainie: cały problem tkwi w Trumpie
- Linia frontu na dzień 1 lipca 2025. Sprawozdanie Sztabu Generalnego
- Zeleński i Sztab Generalny potwierdzili śmierć pułkownika Zacharewicza
- Sprawy zagraniczne: Ukraina może osiągnąć 'koreański scenariusz' w wojnie z Rosją
- Atakowanie wroga: Rosjanie zmuszeni do ataku w Sumach 'na własnych nogach'
- Niestabilna linia frontu: jak toczą się walki na kierunku zaporoskim