Poranek w okupowanym Berdiańsku rozpoczął się od głośnej eksplozji (zdjęcie).


2 października rano w czasowo okupowanym Berdiańsku w obwodzie zaporoskim doszło do potężnej eksplozji. Według szefa miejskiej administracji wojskowej Berdiańska Wiktorii Halitynej, w wyniku eksplozji spłonął samochód w dzielnicy Lisiki.
Lokalni mieszkańcy donieśli o głośnym dźwięku i kolumnie czarnego dymu przy zakładzie rybnym. Na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy i ukraińscy okupanci, poinformowała Halityna.
Władza okupacyjna na razie nie komentuje sytuacji. „To typowa taktyka okupantów, mająca na celu ukrycie rzeczywistej sytuacji przed miejscową ludnością i społecznością międzynarodową”, przypomniała.
Szef Berdiańska zaapelował do mieszkańców miasta o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa.
W maju tego roku rosyjscy najeźdźcy przetransportowali dużą ilość techniki z obwodu woroneskiego Federacji Rosyjskiej w kierunku Berdiańska przez Mariupol. Wtedy również doszło do eksplozji, w wyniku której ucierpiał samochód miejscowego kolaboranta.
Czytaj także
- Analitycy ISW przewidzieli, czy Putin zgodzi się zakończyć wojnę w najbliższym czasie
- Mapa online działań wojennych w Ukrainie na 4 lipca: sytuacja na froncie
- W okupowanych Doniecku, Charcyzku i Makiejewce słychać było wybuchy
- Drony zaatakowały dwa TCK w Połtawie: liczba poszkodowanych ponownie wzrosła
- W Winnicy nastolatkowie brutalnie pobili 15-letniego chłopca
- Wizyta Zełenskiego w Danii, rozmowa Trumpa z Putinem. Najważniejsze z 3 lipca