Rosyjski marynarz podpalił rakietowy okręt „Sierpuchow” i przeszedł na stronę Ukrainy.


Wojskowy marynarz, który nazywa siebie Goga, podpalił rosyjski rakietowy okręt „Sierpuchow”. Twierdzi, że od pierwszego dnia sprzeciwiał się agresji Federacji Rosyjskiej i próbował zrezygnować z armii. Ale po tym, jak mu się to nie udało, dołączył do legionu „Wolność Rosji” i przygotowuje się do walki za Ukrainę na Donbasie.
Wojskowy Goga służył 11 lat w rosyjskiej flocie i miał dostęp do tajnych informacji. Stał się „białym wroną” wśród byłych kolegów, którzy popierali rosyjską agresję. Goga próbował ich przekonać, ale bezskutecznie, dlatego postanowił odejść z armii i podpalił statek.
Goga nie rozmawia z rodziną ze względu na ich lojalność wobec Rosji. Dołączył do legionu „Wolność Rosji”, który walczy o Ukrainę, i przygotowuje się do wyjazdu na front. Gdzie dokładnie będzie walczyć, nie precyzował.
Wstępnie Siły Obrony Ukrainy przeprowadziły ataki na obiekty w okupowanym Krymie.
Czytaj także
- Atak na Charków: pojawiły się nagrania uderzenia drona w budynek
- Atak na Charków: rosyjskie drony uderzyły w budynki wielorodzinne, są ranni (aktualizacja)
- Rosjanie atakują "ekstrękę": MZ podało liczbę poszkodowanych medyków i ambulansów
- Straty wroga na dzień 7 lipca 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Odkryto treść "tajnego" wniosku Ukrainy do Niemiec o pomoc wojskową
- Mapa online działań wojennych w Ukrainie na 7 lipca: sytuacja na froncie