Stubb: Ukraina ma najsilniejszą siłę obronną w Europie.


Prezydent Finlandii Alexander Stubb stwierdził, że Ukraina ma najsilniejszy potencjał obronny wśród krajów europejskich. Wyraził wsparcie dla prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz jego żony po oficjalnej wizycie w Finlandii. Stubb podkreślił, że Finlandia i Ukraina mają wiele wspólnego, ponieważ obie należą do europejskiej rodziny i dzielą się doświadczeniem w ochronie swojej niezależności.
Również udaję się do Ukrainy. Chwała Ukrainie. Dziękuję za wizytę w Finlandii, prezydentowi Ukrainy Wołodymirowi Zełenskiemu i Olenie Zełenskiej. Finlandia i Ukraina mają wiele wspólnego. Należymy do europejskiej rodziny i dzielimy się doświadczeniem w ochronie naszej niezależności. Doświadczenie "smutnych"… pic.twitter.com/BeJEBzuVQk
— Alexander Stubb (@alexstubb), 19 marca 2025 r.
Prezydent Zełenski wraz ze swoją żoną odbyli oficjalną wizytę w Finlandii, podczas której spotkali się z liderami fińskich firm w różnych dziedzinach. Prezydent Ukrainy zwrócił się do fińskich firm w swoim wystąpieniu, dziękując im za wsparcie podczas agresji ze strony Rosji. Podkreślił również znaczenie doświadczenia Finlandii w dziedzinie przemysłu obronnego dla rozwoju ukraińskiego przemysłu wojskowego.
Głównym tematem spotkania była wzajemna współpraca w zakresie rozwoju sektorów obronnych Ukrainy i Finlandii. Dyskutowano o wsparciu współpracy na najwyższym szczeblu oraz wymianie doświadczeń między fińskimi a ukraińskimi firmami.
Czytaj także
- Pentagon odpowiedział, czy Stany Zjednoczone mają informacje o irańskim schowku z zapasami uranu
- Szczyt UE: co zdecydowano w sprawie sankcji wobec Rosji, negocjacji z Ukrainą w sprawie przystąpienia oraz wsparcia finansowego
- Kolejny etap wymiany jeńców: do domu wrócili Ukraińcy, którzy spędzili ponad trzy lata w Rosji
- Regiony tyłowe stworzyły strategiczny rezerw dla ugrupowań 'Chortycia' i 'Tawria' - OP
- Kto zatrzymał ekshumację? Ambasador podał szczegóły informacyjnej dywersji, którą zorganizowali Rosjanie w Polsce
- Generał NATO wyjaśnił, jak 'model koreański' może zadziałać na Ukrainie