U ZSU oceniono, czy Rosjanie mogą forsować Dniepr i atakować na Chersoń.
27.12.2024
2284

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
27.12.2024
2284

Z danych wywiadowczych wynika, że rosyjskie wojska nie są gotowe do masowego forsowania Dniepru. Według słów rzecznika Sił Obronnych Południa Władysława Wołoszyna, mają za mało sił i środków do tego.
'Aby atakować na Chersoń, konieczne jest przekroczenie Dniepru, a to jest duża przeszkoda wodna. Aby to zrealizować, trzeba mieć znaczące siły i środki, które trudno ukryć. Jak na razie nasz wywiad nie wykazał żadnych oznak, że wróg przygotowuje się do forsowania Dniepru', - relacjonował Wołoszyn.
Obecnie okupanci prowadzą jedynie niewielkie operacje rozpoznawcze, desantując grupy po 5-7 osób na 2-3 łodziach. Starają się zdobyć wyspy, w tym wyspę Kozacką.
'Na czym polega ten szturm? Kilka łodzi, pięć-siedem osób, które próbują wysadzić się na naszym brzegu, w tym na wyspie Kozackiej, i przeprowadzić tam operacje szturmowe w celu wypchnięcia naszych obrońców', - wyjaśnił Wołoszyn.
Obrońcy Ukrainy utrzymują pod kontrolą większość wysp na Dnieprze, więc wróg nie odnosi sukcesu.
Czytaj także
- Siły systemów bezzałogowych uderzyły w fabrykę 'Energia' w Jelcu oraz magazyny amunicji okupantów
- Rosja uruchomiła masową produkcję amunicji w Wenezueli
- Ogromne uzupełnienie uzbrojenia: co nowego pojawiło się w arsenale Sił Zbrojnych Ukrainy
- Taktyka 'middle strike': jak ZSU łamią zarządzanie wrogimi wojskami
- SBU potwierdziło udane trafienie w magazynach amunicji w pobliżu Charkowca
- Bez czołgów i BMP: jak teraz walczą Rosjanie pod Pokrowskiem