Wypuścił rakiety i zniknął z radarów: okupanci stracili myśliwiec w pobliżu Sewastopola.


W nocy 11 września niedaleko tymczasowo okupowanego Sewastopola zniknął rosyjski myśliwiec Su-30SM. Prawdopodobnie samolot wojskowy rozbił się. O tym informuje "Krymski Wiatr".
Według publikacji, wrogi Su-30SM razem z Su-35, znajdując się nad morzem na północ od Sewastopola, wystrzeliwali rakiety X-31P w kierunku kontynentalnej Ukrainy.
W kwadracie na mapie znaleziono plamę ropy o średnicy około 3 km oraz szczątki samolotu, w tym skrzydło. Niczego nie można było podnieść.
Rosyjski Su-30SM wystrzelił 4 z 6 dostępnych rakiet, po czym zniknął z ekranów radarów. Myśliwiec bazował na lotnisku w Krymsku (Kraj Krasnodarski, Rosja).
Według źródeł publikacji, w operacji poszukiwawczej brali udział śmigłowce Mi-8 i Ka-27 z lotniska Floty Czarnomorskiej Rosji w Kacze.
Przypomnijmy, że w czerwcu na terenie lotniska "Achtubinsk" w obwodzie astrachańskim Rosji, oddalonym o 589 km od linii frontu walk, siły obrony zestrzeliły wielozadaniowy myśliwiec Su-57.
Czytaj także
- Atak na Zaporoże: pojawiły się zdjęcia skutków
- RF w nocy zaatakowała Ukrainę 157 dronami: są trafienia w 19 lokalizacjach
- Mapa działań wojennych na Ukrainie na dzień 6 lipca 2025 roku
- Pokrowsk: analitycy ISW prognozują plany okupantów
- Straty wroga na dzień 6 lipca 2025 - Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Na Ukrainie na skutek ataku dronów są ranni i zniszczenia